niedziela, 23 września 2012

Weekend

Wiem, ze musze cos napisac.. bo tak wypada, ale nie za bardzo wiem.. Bylam na tej wyciecze w Oswiecimiu i szczerze mowiac bardzo sie zawiodlam. Spodziewalam sie calkiem czegos innego, czegos co poruszy moje serce do konca.. A tu nic, bardziej mi jest smutno nylo jak pani opowiada o czyms takim na lekcji.. Eh.. Potem poklocilam sie z Radkiem, nie bede pisala dokladnie.. Bo juz jest dobrze.. A nie chce sobie przypominac.. Zapytalam mamy, czy moze przyjsc do mnie Monia na noc, bo planowalysmy juz to dlugo.. Jej uciecha gdy jej powiedzialam, ze moze nie znala granic.. Przyszla i bylo bardzo fajnie.. Wyglupialam sie  i spiewalam psycho rap ;d;d Nabijaly sie ze mnie, ale co z tego xD Przynajmniej smiesznie bylo. Ogladlysmy filmy.. Koncowka sie troche zniszczyla, ale cos.. Nie opisze czemu ;)) Potem sobota minela szyzbko.. Teraz niedziela musze sie uczyc, a za nic w swiecie mi sie nie chce..  Hmm.. Moze dam jakas piosenke.. Bo wiem, ze kiedys do kazdego posta dawalam.. ;) Grubson i Emilia - One

czwartek, 20 września 2012

3 tyg szkoly

No tak juz prawie 3 tyg szkoly z glowy.. Szybko minelo :) Oceny jako tako dobre,tylko ta 2 z angielskiego zlapana dzisiaj. Ale to nic, poprawie ja ;) Przez te 3 tyg.. nie wydarzylo sie nic takiego.. Z Paulina jest juz gorzej niz w wakacje.. W sumie norma.. Olala mnie ostatnio w parku, dla chlopaka.. Dobrze, ze bylam z moja corka (Monia), polecialysmy szybko do kosciola.. Tak nas nogi bolaly ( bo bylysmy w butach na obcasach), ze je sciaglysmy i szlysmy boso ;d po Wado lekka wiocha, ale trudnoo xD Od pewnego momentu jestem bardziej radosna, smieje sie i w ogole.. To do mnie tak nie podobne, ze sie boje co sie stanie teraz.. Wiem, czuje, ze zaraz przyjdzie cos zlego.. Bo jest za dobrze.. Dziwna jestem, powinnam sie cieszyc, ze jest dobrze.. A ja wymyslam cos takiego.. Troche sie skomplikowaly sprawy u mnie w rodzinie.. Ale to tajemnice rodzinne.. Poradzialm sobie z Arkiem powiedzialam mu szczerzem, ze nic z tego nie bedzie. Z Kamilem pisze rzedko, z Radkiem dalek tak samo :), no i ten Przemek ostatnio mnie wystawil, ale postanowilam mu dac ostatnia szanse i zobaczymy czy przyjdzie na kolejne spotkanie. Czytalam w ostatni weekend fajna ksiazke Igrzyska Smierci od cioci mam, az 3 tomy ;) 1 przeczytany, a 2 gdzies na 114 stronie ;d Bardzo fajna ksiazka, chce ogladnac film. Teraz w kinach bedzie jeszcze film "Jestes Bogiem" musze koniecznie ogladnac. Jest mi tak zimno, zaczyna sie znowu... -.- Zimne rece... Zimno wszedzie... Kocham lato i to cieplo jak jest mi dobrze.. O.. Jak moglam zapomniec pisze z powrotem z przyjacielem z klasy.. ;)) Spac mi sie chce ;d Jutro wycieczka do obozu w Oswiecimie, trzeba bedzie zachowac powage... Wiec dziewczyny.. to nie bedzie tak jak w kosciele nasze smiechy i zaczepki ;D:D Dobra to tyle.. Chyba ;) Nq ;))

niedziela, 2 września 2012

Koniec wakacji

Dawno nie pisalam, a teraz nie wiem od czego zaczac.. Z wszystkimi sie pogodzilam, wiec bylo cudownie.. Potem rozstanie z Kamilem, zle to przyjelam.. Zostalismy przyjaciolmi, on nie moze miec dziewczyny, bo nie ma czasu.. Przeciez ma pilke.. Dobra jakos przezyje.. Dzisiaj go nawet widzialam, powiedzialam mu czesc chyba odpowiedzial, nawet nie zwrocilam uwagi .. Zapatrzylam sie na niego.. Potem mialam nogi jak z waty i nie moglam ustac.. Musialam siasc.. Z Paulina jest dobrze, wiec sie ciesze... Co tu sie jeszcze zmienilo.. Dzisiaj wybuchlam gniewem i sie na wszystkich wyzylam -.- Ale potem mialam faze i sie smialam i cieszylam, ze ostatni dzien wakacji.. (Wlasnie jutro do szkoly.. ;() Spedze go z Pala :D no i z jej siostra Kala. Mialysmy isc do parku, na hustawki, ale wyladowalysmy w rynku i w okolicach. Pisze nadal z Radkiem, jest strasznie fajny. :) Napisal do mnie Przemek i tez jest okej, chociaz ostatnio byl maly problem, ale coz. W piatek bylo reggae most, koncert, ktory odbywa sie co rok.. Poszlam bo czemu nie, bylam tylko do 20 bo Pala miala o tej wrocic. Potem o22 poszlam jeszcze na chwile, i wrocilam o w pol do pierwszej. Bylam tez przez ten czas na zajebistym ognisku u Patrycji.. Byla ona, Goska, Roksana, Pala, Arek i Wojtek z Krzyskiem na chwile. Spalysmy potem w jednym namiocie.. w 5.. Koszmar tak ciasno jeszcze, ktoras chrapala... ;/ Nie wyspalam sie.. Arek do mnie startuje.. Chociaz po ognisku mialam jeszcze na chwile Kamila i wiedzial, ze mam chlopaka... Teraz nie daje mi spokoju.. Nie wiem jak sie go pozbyc.. Wredna jestem, ale ja do niego nic nie czuje i jeszcze mi nie przeszlo po Kamilu. Jest strasznie dziwny i w ogole.. Wstydze sie jak mnie trzymie za reke.. ( O nie! Nie pomyslcie, ze jestem az tak niesmiala, ze krepuje sie, ze mnie chwycil! Wstydze sie tylko ludzi, ze to widza.. ze ja z nim ide za ta nieszczesna reke )... A on tez ma 16 lat.. Nie wiem co mnie tak chwycilo na te 16.. ;/ Przeciez zawsze byli starsi.. No coz, oby mi sie to zmienilo... Teraz szkola, ostatnia klasa musze sie zajac nauka.. Nie wiem czy o czyms zapomnialam, ale w sumie mi sie nie chce wiecej pisac. Jak sobie o czym przypomne to napisze. Teraz bede rzadko dodawala posty.. Tak przynajmniej przypuszczam.. A i kiedys poswiece post Ś.P. Magikowi . Dobranoc ;*