Nie wiem po co pisze tego bloga, skoro i tak nikt go nie czyta... Bezsensu w sumie.. ale kij z tym.. trudno :)) poludze sie jeszcze troche.. :) Streszcze tak w skrocie co sie wydarzylo przez ten czas, kiedy nie pisalma oczywiscie... Poklocilam sie z Radkiem, zakonczylismy pisanie.. Szkoda, brakuje mi go.. Tak fajnie sobie pisalismy codziennie.. ;( Kazdy czlowiek nas czegos uczy, tak on na pewno mnie nauczyl pewnych rzeczy.. Tego optymizmu.. itd... No coz, musze isc dalej.. Niczego nie cofne.. Dostalam pare dobrych ocen, troche kiepskich.. ale nie jedynki czy tam dwojki.. :) mam chyba tylko 2 lub 3 : 3 + czy tam 3.. To co jest najgorzej.. Nudy dzisiaj Poslka grala z Anglika remic.. No nawet ladnie, wazne, ze nie przegrali chociaz ;)
Tak szybko leci czas, ze nie moge nadarzyc za nim.. Chcialabym sie urwac na tydz. w jakies ciche miejsce, bez zmartwien, bez klopotow.. Odpoczac ;)
Dzisiaj na pierwszej lekcji zaliczylam siare ;// ZEMDLALAM!! ;// na oczach 13 chlopcow, 1 dziewczyny (przyjaciolka wiec nia sie tak nie przejmuje, ze to widziala) i nauczycielka... Pani mowila o fantomie i tych sprawach.. Nie wiedzialam, ze od tego tez mdleje.. Zrobilo mi sie goraco, niedobrze czesto ziewalam.. Wiedzialam, ze zaraz zemdleje.. Ale nie chcialam mowic pani.. i stalo sie bam ... Utracilam swiadomosc, pani do mnie mowila ja lekko ja slyszalam.. ale nie potrafilam nic powiedziec.. nic.. Wkurzajace to bylo, ze wszyscy sie pytali jak sie czuje pozniej.. Jak raz powiem dobrze to dobrze i juz ;) Potem po kilku lekcjach mielismy lekcje o uzaleznieniach z pania psycholog.. Duzo sie dowiedzialam, chcialam sie potem udac do ich osrodka z przyjaciolka, ale nie trafilysmy. Pomimo tego dobrze sie z nia bawilam na miescie, poszlysmy na tortille i spotkalam tam wujka o.O Nie spodziewalam sie go ;) On podobno tez nigdy by sie mnie tam nie spodziewal.. bo sam chodzi rzadko itd.. ;))To chyba tyle nie bede juz zanudzac musze jeszcze odrobic lekcje i sie nauczyc na sprawdzian i kartkowke haha ;)) Dobranoc..!! ;*:*
Lila
środa, 17 października 2012
wtorek, 2 października 2012
Fotografia i inne bzdury xD


niedziela, 23 września 2012
Weekend
Wiem, ze musze cos napisac.. bo tak wypada, ale nie za bardzo wiem.. Bylam na tej wyciecze w Oswiecimiu i szczerze mowiac bardzo sie zawiodlam. Spodziewalam sie calkiem czegos innego, czegos co poruszy moje serce do konca.. A tu nic, bardziej mi jest smutno nylo jak pani opowiada o czyms takim na lekcji.. Eh.. Potem poklocilam sie z Radkiem, nie bede pisala dokladnie.. Bo juz jest dobrze.. A nie chce sobie przypominac.. Zapytalam mamy, czy moze przyjsc do mnie Monia na noc, bo planowalysmy juz to dlugo.. Jej uciecha gdy jej powiedzialam, ze moze nie znala granic.. Przyszla i bylo bardzo fajnie.. Wyglupialam sie i spiewalam psycho rap ;d;d Nabijaly sie ze mnie, ale co z tego xD Przynajmniej smiesznie bylo. Ogladlysmy filmy.. Koncowka sie troche zniszczyla, ale cos.. Nie opisze czemu ;)) Potem sobota minela szyzbko.. Teraz niedziela musze sie uczyc, a za nic w swiecie mi sie nie chce.. Hmm.. Moze dam jakas piosenke.. Bo wiem, ze kiedys do kazdego posta dawalam.. ;) Grubson i Emilia - One
czwartek, 20 września 2012
3 tyg szkoly
No tak juz prawie 3 tyg szkoly z glowy.. Szybko minelo :) Oceny jako tako dobre,tylko ta 2 z angielskiego zlapana dzisiaj. Ale to nic, poprawie ja ;) Przez te 3 tyg.. nie wydarzylo sie nic takiego.. Z Paulina jest juz gorzej niz w wakacje.. W sumie norma.. Olala mnie ostatnio w parku, dla chlopaka.. Dobrze, ze bylam z moja corka (Monia), polecialysmy szybko do kosciola.. Tak nas nogi bolaly ( bo bylysmy w butach na obcasach), ze je sciaglysmy i szlysmy boso ;d po Wado lekka wiocha, ale trudnoo xD Od pewnego momentu jestem bardziej radosna, smieje sie i w ogole.. To do mnie tak nie podobne, ze sie boje co sie stanie teraz.. Wiem, czuje, ze zaraz przyjdzie cos zlego.. Bo jest za dobrze.. Dziwna jestem, powinnam sie cieszyc, ze jest dobrze.. A ja wymyslam cos takiego.. Troche sie skomplikowaly sprawy u mnie w rodzinie.. Ale to tajemnice rodzinne.. Poradzialm sobie z Arkiem powiedzialam mu szczerzem, ze nic z tego nie bedzie. Z Kamilem pisze rzedko, z Radkiem dalek tak samo :), no i ten Przemek ostatnio mnie wystawil, ale postanowilam mu dac ostatnia szanse i zobaczymy czy przyjdzie na kolejne spotkanie. Czytalam w ostatni weekend fajna ksiazke Igrzyska Smierci od cioci mam, az 3 tomy ;) 1 przeczytany, a 2 gdzies na 114 stronie ;d Bardzo fajna ksiazka, chce ogladnac film. Teraz w kinach bedzie jeszcze film "Jestes Bogiem" musze koniecznie ogladnac. Jest mi tak zimno, zaczyna sie znowu... -.- Zimne rece... Zimno wszedzie... Kocham lato i to cieplo jak jest mi dobrze.. O.. Jak moglam zapomniec pisze z powrotem z przyjacielem z klasy.. ;)) Spac mi sie chce ;d Jutro wycieczka do obozu w Oswiecimie, trzeba bedzie zachowac powage... Wiec dziewczyny.. to nie bedzie tak jak w kosciele nasze smiechy i zaczepki ;D:D Dobra to tyle.. Chyba ;) Nq ;))
niedziela, 2 września 2012
Koniec wakacji
Dawno nie pisalam, a teraz nie wiem od czego zaczac.. Z wszystkimi sie pogodzilam, wiec bylo cudownie.. Potem rozstanie z Kamilem, zle to przyjelam.. Zostalismy przyjaciolmi, on nie moze miec dziewczyny, bo nie ma czasu.. Przeciez ma pilke.. Dobra jakos przezyje.. Dzisiaj go nawet widzialam, powiedzialam mu czesc chyba odpowiedzial, nawet nie zwrocilam uwagi .. Zapatrzylam sie na niego.. Potem mialam nogi jak z waty i nie moglam ustac.. Musialam siasc.. Z Paulina jest dobrze, wiec sie ciesze... Co tu sie jeszcze zmienilo.. Dzisiaj wybuchlam gniewem i sie na wszystkich wyzylam -.- Ale potem mialam faze i sie smialam i cieszylam, ze ostatni dzien wakacji.. (Wlasnie jutro do szkoly.. ;() Spedze go z Pala :D no i z jej siostra Kala. Mialysmy isc do parku, na hustawki, ale wyladowalysmy w rynku i w okolicach. Pisze nadal z Radkiem, jest strasznie fajny. :) Napisal do mnie Przemek i tez jest okej, chociaz ostatnio byl maly problem, ale coz. W piatek bylo reggae most, koncert, ktory odbywa sie co rok.. Poszlam bo czemu nie, bylam tylko do 20 bo Pala miala o tej wrocic. Potem o22 poszlam jeszcze na chwile, i wrocilam o w pol do pierwszej. Bylam tez przez ten czas na zajebistym ognisku u Patrycji.. Byla ona, Goska, Roksana, Pala, Arek i Wojtek z Krzyskiem na chwile. Spalysmy potem w jednym namiocie.. w 5.. Koszmar tak ciasno jeszcze, ktoras chrapala... ;/ Nie wyspalam sie.. Arek do mnie startuje.. Chociaz po ognisku mialam jeszcze na chwile Kamila i wiedzial, ze mam chlopaka... Teraz nie daje mi spokoju.. Nie wiem jak sie go pozbyc.. Wredna jestem, ale ja do niego nic nie czuje i jeszcze mi nie przeszlo po Kamilu. Jest strasznie dziwny i w ogole.. Wstydze sie jak mnie trzymie za reke.. ( O nie! Nie pomyslcie, ze jestem az tak niesmiala, ze krepuje sie, ze mnie chwycil! Wstydze sie tylko ludzi, ze to widza.. ze ja z nim ide za ta nieszczesna reke )... A on tez ma 16 lat.. Nie wiem co mnie tak chwycilo na te 16.. ;/ Przeciez zawsze byli starsi.. No coz, oby mi sie to zmienilo... Teraz szkola, ostatnia klasa musze sie zajac nauka.. Nie wiem czy o czyms zapomnialam, ale w sumie mi sie nie chce wiecej pisac. Jak sobie o czym przypomne to napisze. Teraz bede rzadko dodawala posty.. Tak przynajmniej przypuszczam.. A i kiedys poswiece post Ś.P. Magikowi . Dobranoc ;*
niedziela, 19 sierpnia 2012
Wkur***
Wiem mialam nie klnac... Postanowienie.. Ale jestem tak wkurwiona, ze kurwa mac... -.- Dzisiejszy dzien jest tak zjebany -.- ze mam ochote pojsc juz spac.. ale nie zasne... -.- Poszlam do kosciloa, zeby babcia juz nie gadala... Nie bylo tak zle, ale od tego momentu mialam zjebany dzien.. W sumie mialam sie spotkac o 15 z Kamilem.. Zadzwonil przesunal na 16, okej co tam godzine pozniej czy wczesniej. Cieszylam sie bo ostatni raz go widzialam na chwile w czwartek. Babcia powiedziala, ze mnie odwiezie bo ma jechac do kogos w gosci. Nom, potem spotkanie przesuniete na 16.30. Dobra jade z babcia.. 16.25 dzwoni telefon, ze mu cos wypadlo.. Zajebiscie, ja w polowie drogi.. A on leci sobie w kulki ze mna... -.- Co by bylo jakbym szla na nogach? Bylabym juz w parku.. -.- a juz nie wiem czy on rozumie, ze ja mam kawal drogi tam ... ;/ Dobra chuj.. Niech robi co chce, ale ja sie potem nie bede z nim spotykac.. I co teraz robic musze jechac z babcia w gosci -.- Wynudzilam sie niezle,, gadaj sobie o rodzinie kto zyje, kto nie, co komu jest.. Jeszcze poruszony zostal temat mojego ojca... -.- Dla informacj.. Moj tata byl pracowity !!! Duzo robil..!! Wiec prosze Cie babciu nie zmyslaj... -.- Wszystko mu mozna zarzucic, ale nie to. Potem mialam jechac z mama na festyn, ale zas babci cos nie spasowalo itd.. Nie pojechalismy.. Potem wiadomosc na fb od "brata" (taki internetowy, zmyslony braciszek) Ja pierdole czy ludzie nie rozumieja, ze ja zostalam tak wychowana, ze nie bede oszukiwac nikogo! Nie moge sie spotkac, to nie. Ja nie bede sie ukrywac... ;/ Potem jeszcze Paulina... -.- Ma mnie w dupie i jeszcze ustawia opisek : "Jezusssie -,- spotykaj się ze swoim chłopakiem a potem miej pretensje do mnie, że spotkałam się z przyjaciółmi, bo Ty nie miałaś czasu -.- ;C" Jak ja sie z nim nie spotykam tak, zeby bylo.. A czekalam cala sobote, az mi powie, ze moze wyjsc.. Cala!... To dzwonie po 16 moze pozniej, ona na Wenecji z kol. -.- Mozna sie wkurwic.. Najpierw mowi, ze jestem dla niej wazna i inne sciemy..A potem nawet sie spotkac nie chce... Czemu wszyscy mnie tak wkurwiaja ! -.- Dosc.. Mam tego.. Nq... !!! Onar - kurwa mac
sobota, 18 sierpnia 2012
Dolek..
No to tak zaczelo sie, ze jak zwykle wstalam po 12.. Dzisiaj sobota, wiec posprzatalam.. Potem pojechalam z babcia na cmentarz do dziadka.. Ostatnio mial urodziny, ale jakos nie dalysmy rady przyjechac.. Potem sie nudzilam, lekko zdenerwowalam, ale nie podam powodu.. Zaczelam czytac ksiazke Igrzyska Smierci.. Dosyc ciekawe, zobaczymy co bedzie potem.. Ciocia mi pozyczyla 3 tomy.. ;) Mama wrocila, jak zwykle poszla na laptopa.. Ja sobie porysowalam.. ;) Potem sluchalam piosenek, trafilam na 2 takie, przez ktore sie poplakalam.. -.- I zaczelam myslec nad moim zyciem.. Dlaczego akurat tak jest, a nie inaczej.. Dlaczego nie moglabym miec pelnej rodziny... -.- Widocznie nigdy nie moze byc idealnie.. Zawsze musi byc cos.. Eh.. Mam juz dosc udawania, ze jestem silna, ze sie nie poddam.. Oby mi to rano przeszlo.. Dobranoc...
Subskrybuj:
Posty (Atom)