niedziela, 19 sierpnia 2012

Wkur***

Wiem mialam nie klnac... Postanowienie.. Ale jestem tak wkurwiona, ze kurwa mac... -.- Dzisiejszy dzien jest tak zjebany -.- ze mam ochote pojsc juz spac.. ale nie zasne... -.- Poszlam do kosciloa, zeby babcia juz nie gadala... Nie bylo tak zle, ale od tego momentu mialam zjebany dzien.. W sumie mialam sie spotkac o 15 z Kamilem.. Zadzwonil przesunal na 16, okej co tam godzine pozniej czy wczesniej. Cieszylam sie bo ostatni raz go widzialam na chwile w czwartek. Babcia powiedziala, ze mnie odwiezie bo ma jechac do kogos w gosci. Nom, potem spotkanie przesuniete na 16.30. Dobra jade z babcia.. 16.25 dzwoni telefon, ze mu cos wypadlo.. Zajebiscie, ja w polowie drogi.. A on leci sobie w kulki ze mna... -.- Co by bylo jakbym szla na nogach? Bylabym juz w parku.. -.- a juz nie wiem czy on rozumie, ze ja mam kawal drogi tam ... ;/ Dobra chuj.. Niech robi co chce, ale ja sie potem nie bede z nim spotykac.. I co teraz robic musze jechac z babcia w gosci -.- Wynudzilam sie niezle,, gadaj sobie o rodzinie kto zyje, kto nie, co komu jest.. Jeszcze poruszony zostal temat mojego ojca... -.- Dla informacj.. Moj tata byl pracowity !!! Duzo robil..!! Wiec prosze Cie babciu nie zmyslaj... -.- Wszystko mu mozna zarzucic, ale nie to. Potem mialam jechac z mama na festyn, ale zas babci cos nie spasowalo itd.. Nie pojechalismy.. Potem wiadomosc na fb od "brata" (taki internetowy, zmyslony braciszek) Ja pierdole czy ludzie nie rozumieja, ze ja zostalam tak wychowana, ze nie bede oszukiwac nikogo! Nie moge sie spotkac, to nie. Ja nie bede sie ukrywac... ;/ Potem jeszcze Paulina... -.- Ma mnie w dupie i jeszcze ustawia opisek : "Jezusssie -,- spotykaj się ze swoim chłopakiem a potem miej pretensje do mnie, że spotkałam się z przyjaciółmi, bo Ty nie miałaś czasu -.- ;C" Jak ja sie z nim nie spotykam tak, zeby bylo.. A czekalam cala sobote, az mi powie, ze moze wyjsc.. Cala!... To dzwonie po 16 moze pozniej, ona na Wenecji z kol. -.- Mozna sie wkurwic.. Najpierw mowi, ze jestem dla niej wazna i inne sciemy..A potem nawet sie spotkac nie chce... Czemu wszyscy mnie tak wkurwiaja ! -.- Dosc.. Mam tego.. Nq... !!! Onar - kurwa mac

sobota, 18 sierpnia 2012

Dolek..

No to tak zaczelo sie, ze jak zwykle wstalam po 12.. Dzisiaj sobota, wiec posprzatalam.. Potem pojechalam z babcia na cmentarz do dziadka.. Ostatnio mial urodziny, ale jakos nie dalysmy rady przyjechac.. Potem sie nudzilam, lekko zdenerwowalam, ale nie podam powodu.. Zaczelam czytac ksiazke Igrzyska Smierci.. Dosyc ciekawe, zobaczymy co bedzie potem.. Ciocia mi pozyczyla 3 tomy.. ;) Mama wrocila, jak zwykle poszla na laptopa.. Ja sobie porysowalam.. ;) Potem sluchalam piosenek, trafilam na 2 takie, przez ktore sie poplakalam.. -.- I zaczelam myslec nad moim zyciem.. Dlaczego akurat tak jest, a nie inaczej.. Dlaczego nie moglabym miec pelnej rodziny... -.- Widocznie nigdy nie moze byc idealnie.. Zawsze musi byc cos.. Eh.. Mam juz dosc udawania, ze jestem silna, ze sie nie poddam.. Oby mi to rano przeszlo.. Dobranoc...

piątek, 17 sierpnia 2012

Postanowienie xD

Zaczelo sie, ze wstalam po 10 o.o i tak bez budzika hah xD Poszlam na dol spotkalam Niki i ciocie, zjadlam, pogadalam.. :) Potem obudzila sie siostra.. Ja porysowalam z Niki :) Znowu hehe ;) Potem przyjechala mama, wiec szybko sie ubierac i do miasta.. :) Skoczylysmy do fryzjera, musialam obciac wloski az 4 cm :(( Jak nie wiecej.. :( Zdarza sie.. ;( Mialam zniszczone od prostownicy ;/ Juz nie prostuje! No moze czasem.. :) Potem sie nudzilam, zadzwonil Kamil pogadalismy chwilke, jutro ma wazny mecz :)) Ale na pewno da sobie rady, wierze w niego :*  Nudy nudy i jeszcze raz nudy.. ;) Pisalam z Radkiem i nie za bardoz mu spasowalo, ze przeklinam.. W sumie Kamilowi tez to nie pasuje.. Wiec mam postanowienie NIE BEDE PRZEKLINAC hah :)) A przynajmniej ogranicze sie do malutkich wypadkow... :) No to tyle.. :) Musze do wc xdd Papa;*

czwartek, 16 sierpnia 2012

Szok

Dzisiejszy dzien mial byc zwyczajny, mialam przesiedziec go w domu.. :) Wstalam o 12.40, w sam raz na obiad... xD Bylo moje ulubione danie spaghetti <33 ;** Potem sie nudzilam, posprzatalam, nudzilam.. Az nagle zadzwonil tel. myslalam, ze mama.. Zdiwilam sie bo dzwonil Kamil, nie wiedzialam czego chcial.. Bo mielismy sie dopiero w piatek lub sobote spotkac. Okazalo sie, ze przyjechal i chce sie spotkac. Szok. Ucieszylam sie i odrazu mi sie poprawil humor. Wszystko zrobilam i poszlam sie z nim spotkac. Mielismy tylko godzine, ale zawsze to cos ;)) Jak zwykle bylo cudownie ;)) ;* Potem wrocilam do domku i dowiedzialam sie, ze Niki jednak dzis zostaje na noc (miala w piatek, a i Niki to moja 6 letnia kuzynka) No to poszlam z nia porysowac, zrobie zdj rysunku i tu wrzuce w przyszlosci ;)) Narysowalam siebie i Kamila hihi... ;* Troche mi z tym zeszlo.. :) To tyle, dobranoc ;**

środa, 15 sierpnia 2012

Cudowny spacer..

Dzisiaj dzien mial sie rozpoczac od cudownego wydarzenia.. Ale zacznijmy od tego, ze mnie strasznie brzuch bolal... Zazylam 3 tabletki i poszlam sie spotkac.. Nie przyszedl.. Zdenerwowalam sie, ale sie z tego smialam.. Poszlam sobie powolutku do domu.. Pohustalam sie na Wenecji, poszlam kupic gumy do sklepu.. I zadzwonil... Przepraszal i mowil, zebysmy sie spotkali.. Dobra umowilismy sie na 16.. O 13 byl gdzies obiad.. Chcieli mi wcisnac wieprzowego kotleta o.o Ale sie nie dalam.. Oj nie... ;)) Poszlam sie z nim spotkac, bylo cudownie poszlismy nad Skawe... Potem mnie odprowadzil pod dom ;) Jak sie mozna gniewac na takiego slodziaka.. Oj no nie da sie.. ;) Po spotkaniu z nim pojechalam z mama po ciocie i wujka + kuzynka.. I tak minal dzien ;) Tyle.. Nq ;)

wtorek, 14 sierpnia 2012

Grozba

Obudzilam sie o 6.00 strasznie glodna.. Zjadlam i poszlam znowu spac.. Gdy wstalam o 12 poklocilam sie z babcia, nic nowego -.- Potem pisalam z Sebastianem.. Zalosne... Pisal jakby nic sie zlego nie stalo.. buziaki.. koteczku..Kocham Cie.. Chcial sie nawet spotkac. Zaczelam sie smiac i napisalam, ze osoba, ktora kocha chce sie spotkac i nie wymysla glupich wymowek, odzywa sie do tej osoby.. i ze juz za pozno na klamstwa.. Zdenerwowal sie bardzo.. Zaczal grozic... Zdenerwowalam sie i wystraszylam.. Mniejsza z tym, wazne... Potem caly dzien sie nudzilam.. Napisal do mnie jakis Radek, fajny i smieszny ;) Jutro mam isc na 10.40 pod stadion.. Spotkac sie z Kamilem.. Ma tam trening hehe.. :) Przyjaciel... Darek, jesli moge go nim nazwac.. Nie wiem czy mam pozwolenie hah.. Napisal..
- "Życie bywa słodkie, lecz czasami tak bywa, że kiedy bywa słodkie to idzie się porzygać. "
Spodobal mi sie tak, ze musialam go tutaj wkleic ;* To tyle, papa ;*

poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Wybor, czy prawidlowy?

Mialam dluga przerwe, nie chcialo mi sie pisac.. :) Troche sie pozmienialo.. Sebastian to przeszlosc.. Nie odzywal sie, a potem napisal i sie ciagle smial. Pisal tak, np. "Siemka xd" itd.. Koszmar.. :) 3 dni temu moze mi jeszcze zalezalo na nim, ale juz to sie zmienilo.. Chyba.. Hah.. xD Jeszcze jego kuzyn chce sie spotkac jak dowiedzial sie, ze z nim nic juz nie jest.. OMG!!! ... Ten zjeb... ;/ No to moze kolejny.. Mateusz... Musialam mu jakos powiedziec, zebysmy tylko zostali przyjaciolmi.. Zdenerwowal sie bo podobno sie we mnie zakochal.. Omg, przez pare dni i juz kocha.. A jeszcze nie dawno tak pisal do innej dziewczyny.. Mniejsza z tym.. Jestem z Kamilem.. Boje sie, ze bede cierpiala.. Chociaz wiedzialam o tym od poczatku.. A jednak w to weszlam.. No nic.. Nie wiem czy wybralam dobrze.. Pozyjemy zobaczymy... Tylko musze pohamowac zazdrosc hah xD... Bo przy nim.. ah.. Haha xD Jak narazie mi to bardzo dobrze wychodzi, ale odbija sie to potem na takim wieczorze jak dzis.. :) Nie wazne, spedzam z nim cudowne chwile..  Na poczatku myslalam, ze sie nie moge w nikim zakochac.. Ale jak patrze na niego czuje takie dziwne, mile uczucie.. Yyy.. Nie zbyt fajnie..  Nie bede nic innego opowiadala bo mi sie nie chce hah...  Papa ;*
P.S. Spedzam cudowne chwile z Pala, czuje, ze moge jej zaufac ^^  ;* <33

środa, 8 sierpnia 2012

Prawda.. bywa bolesna

To tak, moze na poczatek pogodzilam sie z Mateuszem, wiec pozegnanie odwolane. Chociaz przez to wydarzenie stracil w moich oczach bardzo.. Mialam sie z nim spotkac, ale wstalam po 12.. a mialam byc na Wenecji o 11.30 xdd Na 16 bylam umowiona z Pala i jej kolezankami (mialam je poznac).. Poznalam Patrycje i Gosie, oprocz nich byla tez Karola i Roksana... Mialysmy isc zalatwic na rynek cos pilnego.. ale niestety osoba z tym sie nie pojawila (z nieznanych mi powodow) zalatwilysmy cos innego.. I poszlysmy do parku.. Nie mialam zbyt dobrego humoru, bo dowiedzialam sie bolesnej prawdy o osobie dla mnie waznej.. Oklamala mnie.. wszystko co mowila bylo klamstwem, i potem dziwic sie, ze myslalam, ze jest zbyt idealny. omg.. Wiec dolek sie rozpoczal.. Wzielam moja mala tajemnice i po niej strasznie mi sie zrobilo slabo... (nie acodin, narkotykow tez nie bralam) Cala sie trzeslam... Krecilo mi sie w glowie.. i w ogole do dupy.. Prawie sie poplakalam, prawie bo nie moglam .. Przyszli jeszcze koledzy (2)... Siedzialam otumiona.. Nic do mnie nie docieralo... W drodze do domu sie nudzilam.. Nic ciekawego sie nie wydarzylo wiecej.. To tyle.. Papaa ;*

wtorek, 7 sierpnia 2012

Pozegnanie z M..

Dzisiaj.. Hah.. Pojechalam z mama i babcia do miasta.. Bylo pare spraw do zalatwienia ^^ Potem przesiedzialam w domu, strasznie sie nudzilam.. No nawet strasznie xD mama sie poklocila z babcia.. Ah zaczyna sie... Rozwiazalam z nimi krzyzowke nie cala, ale prawie ^^ Przyszla Monia po ksiazki, hehe ;) Wyszlysmy pogadac na boisko.. Bylo duzo do opowiadania, dawno z nia nie rozmawialam. ;) Gdy wrocilam po 18, zadzwonilam do Pali czy jest jeszcze na Wenie.. Odpowiedziala, ze nie ;) w Parku byla.. Aga powiedziala, zebym przyszla bo ona wziela acodin i sie bym nia zajela. No to sie ubralam i poszlam, spotkalam je nie daleko carrefour'a. Poszlysmy, porozmawialam z Aga i na moscie zadzwonil Mateusz.. Powiedzialam mu, ze Pala wziela acodin, ale postaram sie przyjsc z nia itd.. To jak sie spotkalismy zaczal mowic do niej cpun cpun cpun z Karolem.. Tak sie wkurwilam, bo miec tu zaufanie do osoby.. Eh... Przynajmniej poznalam go... jaki jest.. Mialam wyjebane na caly swiat, przez to.. Poszlismy na Wene, za nami oni.. Na Wenie byla, Karola z Patrykiem  oni go nie lubia, a on ich.. Wiec sie zdenerwowali, ze do niego poszlysmy i sobie poszli.. Prawie sie poplakalam, przez niego.. ze sie taki okazal.. Gdy bylam z Pala sam na sam.. porozmawialysmy szczerze o tym wszystkich i lzy mi nalecialy do oczu.. ;< po czym... Wrocilam do domu i popisalam z Mateuszem -.-, odezwal sie taki Slawek ;/ Kiedys moze opowiem historie o nim.. Znowu mi po ublizal itd.. Norma.. Sebastian sie odezwal, ale chyba nie odpisze..  Nienawidze u siebie tego, ze ufam wszystkim, a potem na tym cierpie.. ;<
Jak bylam w miescie uslyszalam fajna piosenke Kali - pol na pol ;)) zajebista.. No i Mateusz napisal... "Spx, nie martw sie juz nigdy mnie nie zobaczysz :) narazie " Eh... ;(( Czemu to musi tak bolec.. ;(( Ja juz nie moge..  Kazdy chlopak to poprostu swinia ;/

poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Zwykla kurwa

Dzisiejszy dzien mial byc wyjatkowy.. No i chyba byl, ale z kiepskim zakonczeniem.. Mateusz, nie dal rady przyjsc.. No i dobrze, nie chcialo mi sie w sumie isc.. Babcia przyjechala.. Zacznie sie chodzenie do kosciola i sprzeczki.. Na 16 bylam umowiona z  Kamilem, poszlam sama bo Pala byla na basenie. Poszlismy do tego parku bylo bardzo milo.. Potem spotkalam Pale, Age i Karole.. Odprowadzilam go do schodow z Pala i wrocilam.. Poszlysmy na Wenecje.. Chcialam sie spotkac z Mateuszem, ale z niewiadomych powodow byl bardzo w zlym humorze.. Wrocilam do domu i popisalam z nim milo, na fb i gg. Mialam nie odpisywac Sebastianowi za to, ze sie nie odzywal, ale stwierdzilam, ze musze z nim porozmawiac.. Powiem tyle czuje sie jak zwykla kurwa, ale nie wyjasnie tego.. Poprostu jest mi okropnie zle...  i wiem, ze zle robie.. To tyle.. ;<<

niedziela, 5 sierpnia 2012

Kolejne 2 w 1

Wczoraj nie zdazylam napisac posta przed polnoca.. ;/
Sobota (4.08.2012r)
Kolejny dzien spedzony z Paula ;**  Posprzatalam pokoj, podkurzalam klatke i wyszlam sie spotkac z Pala ;* Ciotka i reszta gosci poszli na cmentarz.. Wiec mialam chwile, zeby sie wyrac ;) Poszlysmy jak zwykle na Wenecje, potem do carrefour'a i do Parku ;) Ostatnio duzo czasu tam spedzamy... Gdy wrocilysmy na Wene, poznalalm kolege Wojtka, Jarka .. Poszlismy pozniej do parku znowu tym razem z nimi.. Bylo dosc nudno..Wiec nie ma o czym opisywac.. Gdyby tego bylo malo zlapal mnie dolek .. Mialam sie spotkac z Sebastianem, ale sie nie odezwal nie mial czasu jak zwykle.. Uroczo... Co najlepsze podobno mnie widzial pod carrefour'em i sie nawet nie przywital -.-  Gdy wrocilam do domu, dostalam zjebke od cioci, ze tak pozno wracam i zostawilam Damiana samego... Ja pierdole, a co ja jego kurwa nianka!!?? Ja ich tutaj nie zapraszalam, zeby sie opiekowac jej syneczkiem... ktory ma 17 lat, i widocznie nie umie sie sam zajac soba... Litosci... ;/ Wieczorem poprawil mi sie troche humor bo rozmawialam przez tele. z Pala ;*..
P.S. Siostra na dodatek tego skrecila noge i ma w gipsie... :( 
Niedziela (5.08.2012r)
Dzisiaj w koncu wyjezdzaja goscie.. To troche meczace, jak tak dlugo siedza... Dobra nie troche.. BARDZO..! Poszlam spac o 2, a wstalam o 6, zeby wybrac sie do kosciola z Paula ;):* Nawraca mnie haha.. xD Byl odpust dzisiaj ^^ Gdy wrocilam, postaralam sie, zeby nie zasnac.. Wypilam kawe i jakos poszlo ;) Gdy wstala ciotka odrazu mnie wkurwila bo bedzie mi dogadywala i sie wpierdalala w nie swoje sprawy.. Tak sie wkurwilam i zrobilo mi sie przykro, ze lzy mi naplynely do oczu ;/ Wyszlam.. Potem mialam juz wyjebane na ciotke... ktora sie tylko potrafi wpierdalac.. Pozegnalam sie i wybylam do Pauli, mialysmy spedzic dzisiaj caly dzien same.. Na Wenie spotkalysmy Agnieszke.. wiec sie do nas przylaczyla... Nie bylam zbyt zadowolona, bo mial to byc nasz dzien.. ale coz.. Poszlysmy cos zalatwic na rynek, niestety nie powiem co.. TAJEMNICA hihi ;* Napisalam do Seby czy przyjdzie na Wenecje (na piknik, ktory tam byl.. dzien wczesniej powiedzial, ze zobaczy jak znajdzie czas) Powiedzial, ze nie bo jest tam ten pedal, chuj itd.. Nie wiem o co mu chodzilo... Przez niego zlapalam takiego dola, w ogole sie zle czulam.. Mialam ochote zapomniec o wszystkich problemach.. co mnie bardziej dolowalo... Porazka... Poszlam z Pala, Karola, Aga, Wojtkiem i Dominkiem w strone sklepu. Aga zwymiotowala przed Carrefour'em.. Palila i brala acodin.. + rozne slodkosci.. Chlopcy sie urwali, Aga z Karola tez.. Zostalysmy same.. Poszlysmy do parku, po drodze zauwazylysmy, ze jacys chlopcy za nami ida.. Jeden zaczal zagadywac o grzebien itd.. I tak poznalismy fajnych chlopcow nawet.. Rozmawialam z Kamilem (bo tak mial na imie ten co zagadal), a Paula tam gonila jego kolegow (2) bo wzieli jej tel.. Potem mnie zostawila z nim, sam na sam.. Mila rozmowa, ale podobno on tak do kazdej.. Wiec, mam to gdzies.. ;) Moze sie z nim jutro spotkam.. :) Tak jak z Mateuszem.. zgadalam sie z nim na Fb ;* Przynajmniej oni znajduja czas dla mnie.. :) Nq ;*
P.S. Sebastian mial sie odezwac wieczorem, i do teraz nie napisal.. Eh.. Musze sobie dac spokoj.. Bedzie ciezko bo zalezy mi bardzo na nim.. ;(

piątek, 3 sierpnia 2012

2 w 1 ;)

Wczoraj zapomnialam napisac posta, z powodu takiego, ze siostry nie bylo i mi nie przypomniala. Pojechala do kolezanki. ;) To tak moze krotko opowiem wczorajszy dzien.
Czwartek (2.08.2012r)
Wstalam gdzies po 12 ;) ubralam sie, przemylam itd.. Odrazu po tym poszlam z Damianem i z siostra do Pauli, Klaudi sie znudzilo zekanie na mnie i na Paule.. wiec sobie poszla.. Poszlismy w trojke na Wene, miala tam byc Agnieszka. Chcialam z Paula, ja zapoznac z Damianem. Posiedzielismy troszke i wrocilismy do domu. Potem szybko wyjsc, zeby sie spotkac z Mateuszem i Karolem.. Zagadalalismy sie z moja ciocia i sie spoznilsymy. Oni sie zdenerwowali i poszli do parku. Gdy doszlismy na umowione miejsce, powiedzial, ze nie chce mu sie isc. Wkurwilam sie bardzo, bo nie po to szlam na rynek.. Poszlismy sie przejsc do parku, bylo fajnie i w ogole. Mialam caly pokoj dla siebie.. no i dla Damiana.. Rozmawialam z nim bardzo dlugo.
Dzisiaj ;) Piatek (3.08.2012r)
Paula nie mogla wyjsc, a umowilysmy sie z Mateuszem na Wenecji.. Musialam isc na spotkanie z nim sama. Denerwowalam sie, bo nawet nie mialam jego numeru telefonu.. i jak tu sie z nim skontaktowac. Ale poszlam, czekalam 10 minut i sie zdenerwowalam, ze go nie ma. Napisalam do Pali sms, ze jestem wkurwiona itd.. Po tym sms on sie ukazal na moscie.. Musialam szybko zaprzeczyc. Rozmawialam z nim na chwile, bo przyszedl Karol z kolega. Poszlam z nimi kolo torow, zeby sobie zapalili. Zaczelo lac i ucieklilismy pod most. Potem poszlam do domu.. Byla straszna burza.. Tak pierdollo, ze sie wystraszylam xdd.. W domu zjadlam i poszlam spac xdd Jak wstalam napisalam do Pauliny czy moze na chwile wyjsc. Zdiwilam sie bo powiedziala, ze tak xdd Nie spodziewalam sie ^^ Musialam z nia porozmawiac prywatnie itd.. Poszlysmy nad wodospad, a potem na Wenecje.. No i to tyle ;) Nq ;*

środa, 1 sierpnia 2012

Goscie

Hmm.. Dzisiaj rano dowiedzialam sie, ze na pewno przyjezdza ciocia z synem i mezem. Musialam szybko wstac i sie ubrac.. ^^  Nie chcialo mi sie, ale mus to mus.. xD Zrobilam ze soba i przyjechali.. Zdiwilam sie lekko bo Damian zapuscil wlosy z tylu, a z przodu mial krotkie. Podobno chce sobie zrobic dredy. Fe.. xD Jego wybor ;) Spedzilam z nim troche czasu, chcialam wyjsc z Paula, ale nie odbierala telefonu.. buu :( Tak przeminal dzien, nie bylo zle ;) Nawet calkiem fajnie :) Umowilam sie na jutro z Paula :* To na tyle, papa ;*