czwartek, 16 sierpnia 2012

Szok

Dzisiejszy dzien mial byc zwyczajny, mialam przesiedziec go w domu.. :) Wstalam o 12.40, w sam raz na obiad... xD Bylo moje ulubione danie spaghetti <33 ;** Potem sie nudzilam, posprzatalam, nudzilam.. Az nagle zadzwonil tel. myslalam, ze mama.. Zdiwilam sie bo dzwonil Kamil, nie wiedzialam czego chcial.. Bo mielismy sie dopiero w piatek lub sobote spotkac. Okazalo sie, ze przyjechal i chce sie spotkac. Szok. Ucieszylam sie i odrazu mi sie poprawil humor. Wszystko zrobilam i poszlam sie z nim spotkac. Mielismy tylko godzine, ale zawsze to cos ;)) Jak zwykle bylo cudownie ;)) ;* Potem wrocilam do domku i dowiedzialam sie, ze Niki jednak dzis zostaje na noc (miala w piatek, a i Niki to moja 6 letnia kuzynka) No to poszlam z nia porysowac, zrobie zdj rysunku i tu wrzuce w przyszlosci ;)) Narysowalam siebie i Kamila hihi... ;* Troche mi z tym zeszlo.. :) To tyle, dobranoc ;**

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz