poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Zwykla kurwa

Dzisiejszy dzien mial byc wyjatkowy.. No i chyba byl, ale z kiepskim zakonczeniem.. Mateusz, nie dal rady przyjsc.. No i dobrze, nie chcialo mi sie w sumie isc.. Babcia przyjechala.. Zacznie sie chodzenie do kosciola i sprzeczki.. Na 16 bylam umowiona z  Kamilem, poszlam sama bo Pala byla na basenie. Poszlismy do tego parku bylo bardzo milo.. Potem spotkalam Pale, Age i Karole.. Odprowadzilam go do schodow z Pala i wrocilam.. Poszlysmy na Wenecje.. Chcialam sie spotkac z Mateuszem, ale z niewiadomych powodow byl bardzo w zlym humorze.. Wrocilam do domu i popisalam z nim milo, na fb i gg. Mialam nie odpisywac Sebastianowi za to, ze sie nie odzywal, ale stwierdzilam, ze musze z nim porozmawiac.. Powiem tyle czuje sie jak zwykla kurwa, ale nie wyjasnie tego.. Poprostu jest mi okropnie zle...  i wiem, ze zle robie.. To tyle.. ;<<

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz